doping

Doping, nawet o nim nie wiesz

Doping jest jednym z bardziej wrażliwych tematów, jeśli chodzi o sportowców. Mimo że kontrowersyjny, to wydaje mi się, że jakoś się do niego przyzwyczailiśmy. Nie robi już na nas takiego wrażenia jak dawniej. Jaki ma wpływ na badania u sportowców?

Właściwie chyba już podczas każdej olimpiady i większości zawodów powraca temat dopingu. A to ktoś został przyłapany, a to może ktoś nie chciał poddać się badaniom. Pojawia się też czasami temat tego, co należy rozumieć jako doping, a co jako konieczny środek dla zdrowia. Rzadziej, ale się pojawia. Już wiecie, że między innymi testosteron wykorzystuje się do badań antydopingowych. Zajmijmy się dzisiaj takimi kwestiami, jak:

  • Czym jest doping?
  • Co może stać się dopingiem?
  • Czy doping mamy w genach?

Czym jest doping?

Słownik języka polskiego podaje, że doping to zwiększanie swoich możliwości fizycznych przez stosowanie substancji nielegalnych lub dozwolonych, ale w zbyt dużej ilości; środek służący do takich celów.
Jak czytamy u profesor Ewy Brzeziańskiej w jej pracy:

Doping, choć zakazany przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) i Światową Agencję Antydopingową (WADA), jest stosowany od wczesnych lat dwudziestych XX wieku, w postaci m.in. sterydów anabolicznych, erytropoetyny, amfetaminy i modafinilu.

Gene doping in sport – perspectives and risks

Doping to nie tylko zażywanie nielegalnych środków. Jako doping uznaje się również nieprawidłowe używanie środków, które są legalne lub takich, które dany sportowiec posiada legalnie. Stąd na przykład tyle kontrowersji wokół leków dla astmatyków. Nikt nie może udowodnić, że w momencie użycia dany sportowiec nie potrzebował tego leku. Jeśli go potrzebuje, ale nie użyje, zagraża to jego życiu. Leki przeciwastmatyczne ułatwiają oddychanie, rozszerzają oskrzela, przez co, więcej tlenu dociera do organizmu a tym samym do mięśni. Skoro mięśnie są dobrze dotlenione, wolniej się męczą, ale mogą też dłużej pracować na wysokich obrotach. Ot cała filozofia.

Badania naukowe

Nie prowadzi się badań pod względem epidemiologicznym, jeśli chodzi o doping. Jest to całkiem zrozumiałe, bo sportowcy niechętnie przyznają się do stosowania tego typu środków. To trochę tak, jakbyśmy po otrzymaniu 6 ze sprawdziany powiedzieli; „dziękuję, trochę odpisałem, ale ogólnie coś tam wiedziałem”. Raczej nierealne. Wszystkie dane zatem pochodzą z badań antydopingowych podczas zawodów lub zleconych przez przełożonych w amatorskich klubach sportowych.

Suplementy diety

Stosowanie suplementów jest teraz powszechne. Bierzemy je, bo chcemy schudnąć, bo wszyscy biorą, bo wypadają nam włosy. Tymczasem suplementy nie mają nam zastąpić diety, ale ją wspomóc.
Kongres Stanów Zjednoczonych, na przykład, definiując Ustawę o suplementach diety z 1994 r. O zdrowiu i edukacji (DSHEA), opisał suplement diety jako: „… produkt inny niż tytoń, który jest stosowany w połączeniu ze zdrową dietą i zawiera jeden lub więcej z następujących składników dietetycznych: witamina, minerał, zioło lub inny składnik roślinny, aminokwas, substancja dietetyczna do stosowania u ludzi w celu uzupełnienia diety poprzez zwiększenie całkowitego dziennego spożycia lub koncentrat, metabolit, składnik, ekstrakt lub połączenie tych składników” (Office of Dietary Supplements, National Institutes of Health, 1994).

Niestety często bywają nadużywane i stosowane właściwie jako doping. Suplementy zostały stworzone właściwie dla osób, którym ciężko utrzymać właściwą podaż. Chodzi tutaj między innymi o biegaczy, którzy muszą się posilić w czasie biegu, a wiadomo, że ciężko wtedy zjeść obiad na przykład, ale też dla sportowców, którzy biorą udział w wyścigach, chociażby motocyklowych, gdzie nadal liczy się czas, a nie ma możliwości, by przystanąć i zjeść przygotowane wcześniej kanapki. Podobnie dla tych sportowców, których tryb życia i treningu wymaga znacznego uzupełnienia na przykład protein. W tym momencie suplementy weszły na trochę inny poziom. Sportowcy zażywają nie po to, by uzupełnić niedobory, ale po to, by podkręcić swoje możliwości. Jesteśmy coraz bardziej niecierpliwi, efekty chcemy na już i z tego to wynika.

Niewłaściwe użycie leków

Zdarzają się również przypadki niewłaściwego stosowania substancji, które nie są identyfikowane jako doping, ponieważ są to leki, które nie są zabronione przez władze sportowe. Off-label odnosi się do zastosowania dopuszczonego produktu farmaceutycznego poza warunkami, które opiewa pozwolenie na dopuszczenie do obrotu, czyli niezgodne z informacjami zawartymi w Charakterystyce Produktu Leczniczego. Tak zwany off-label występuje, gdy ktoś stosuje lek w leczeniu stanów innych niż zatwierdzone przez organ regulacyjny. Może być też w innej dawce, częstotliwości, sposobie podawania lub w grupie pacjentów, dla których go nie dopuszczono.

Stosowanie niezgodne z przeznaczeniem jest bardzo powszechne wśród sportowców, ale nie ma to żadnego celu terapeutycznego, a jedynie możliwość poprawy wyników. Czyli właściwie doping. Co oznacza off-label w prostym języku? Wykorzystanie leku, w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem. Używanie leków jest przydatne i konieczne tylko w przypadku choroby i choroby, po starannej ocenie stanu organizmu. Jednak wśród sportowców istnieje błędna idea, że niektóre leki, chociaż nie są uważane za doping, mogą poprawić sprawność fizyczną.

Wiecie, że istnieje gen dopingu?

Zgodnie z opublikowanymi danymi, doping genowy jest związany z wprowadzeniem do organizmu transgenu i / lub rekombinowanego białka w celu doprowadzenia go do ekspresji, lub modulacji ekspresji istniejącego genu w celu uzyskania dodatkowej korzyści z wydajności fizjologicznej sportowca. Zgodnie z listą zabronionych substancji opublikowaną przez WADA w 2008 r. Doping genowy został zdefiniowany jako: „nieterapeutyczne wykorzystanie komórek, genów, elementów genetycznych lub modulacja ekspresji genów, mające zdolność do poprawy wyników sportowych”.

W 2013 r. WADA określiła rodzaj manipulacji materiałem genetycznym jako zabroniony w sporcie, polegający na przenoszeniu kwasów nukleinowych lub ich analogów do komórek oraz wykorzystaniu komórek zmodyfikowanych genetycznie.

Prostym językiem chodzi o to, że doszło do nieprawdopodobnych rzeczy. Otóż sportowcy wstrzykiwali sobie gen lub białko, które miało wpływać na ich wydajność. Tu już nie chodziło o przyjmowanie hormonu wzrostu, który pobudza właściwie większość procesów, ale o modyfikacje w genomie.

Doping — podsumowanie

Ciekawa sprawa ten doping. Planowałam zamknąć temat w tym artykule, ale okazało się, że miejsca wystarczyło jedynie na wstęp! Teraz sami możecie się przekonać, co rozumiemy przez doping. Wiecie, że łatwo można wpaść w ten nurt, zażywając wszystkie suplementy, jak leci, ale także korzystając z lekarstw w sposób do tego nieprzeznaczony. Sądzę, że każdy według własnego sumienia powinien móc ocenić czy to, co robi w ramach sportu, to tylko lekkie wspomaganie, czy już jednak jest to doping.

A Wy co myślicie na ten temat?

Źródła:

Gene doping in sport – perspectives and risks  E. Brzeziańska, D. Domańska and A. Jegier

Dietary supplements, drugs and doping in the sport society G. Savino, L. Valenti, R. D’Alisera, M. Pinelli, Y. Persi, T. Trenti and WDPP4

Obraz Ichigo121212 z Pixabay

O mnie

Nazywam się Aldona Gajek. Jestem Kobietą w Laboratorium.

Dzięki mnie dowiesz się, jak odczytać wynik badań krwi i nie dostać zawału!

Możesz być również zainteresowany tymi tematami: