statystyki

O tym, co mają do powiedzenia statystyki badań w Polsce?

Nie jest jakoś super, ale jest lepiej, niż było. Tak mówią statystyki badań, które przedstawiono w raporcie z Narodowego Testu Zdrowia Polaków, a my je dzisiaj omówimy.

Skąd brać statystyki badań?

Wciąż niewiele osób bada się regularnie, ale w 2022 roku jest ich więcej niż w latach poprzednich. Badanie przeprowadzane jest na stronie Medonetu w okolicach lutego. Wiadomo więc, że nie wszyscy Polacy trafią na to badanie. Wydaje mi się, że na stronie uPacjenta – partnera badania – także można było znaleźć link do tego badania. Raport za 2022 rok podaje, 45% Polaków wykonało oznaczenie cholesterolu. Badanie moczu wykonało 44%, co jest dobrym wynikiem, zważywszy na to, że jest to badanie dość uciążliwe dla większości i raczej tez niedoceniane. W 2022 roku 59% badanych wykonało morfologię. Natomiast w 2021 roku raport wskazał, że w porównaniu z rokiem 2020, w 2021 r. podstawowe badania – morfologię krwi i ogólne badanie moczu wykonało aż o 3 pkt. proc. mniej Polaków. W 2022 też 54% osób wykonało pomiar cukru we krwi.

Dotarłam też do raportu opublikowanego przez GUS w 2020 roku. Wynika z niego, ze

– badania morfologiczne krwi wykonało 39,5 proc. Polek i Polaków,

– badanie ogólne moczu – 30,7 proc.,

Czy te badania są istotne?

Gdyby porównać te raporty, to poprawa jest znaczna. Niestety należy tutaj brać pod uwagę, że grupa badanych najprawdopodobniej różniła się ze sobą. By wyniki tych raportów były wiarygodnie, należałoby co roku wracać do tych samych ludzi, ale wtedy może być faktycznie smutno. W 2020 roku GUS pokazał też, jak wygląda rozkład badań, jeśli chodzi o wykształcenie i sytuację socjoekonomiczną. I teraz tak, uwaga, trzeba się skupić. Najczęściej badania laboratoryjne wykonują osoby z wyższym wykształceniem. Jest to 55,4 proc. osób z wykształceniem wyższym w porównaniu do 44 proc. osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym. Jeśli chodzi o osoby mieszkające w miastach to mamy tak: – 50,1 proc. mieszkańców dużych miast w porównaniu do 37,1 proc. mieszkańców wsi z wyższymi zarobkami

Myślę, że możemy wysnuć wniosek, że osoby z wyższym wykształceniem, które mieszkają w dużych miastach, badają się najczęściej. Myślę, że jest to dość wytłumaczalne. Osoby na wsiach często po prostu: nie mają na to czasu, bo zajmują się gospodarstwem lub większość czasu spędzają na dojazdach do pracy. Nie na każdej wsi jest przychodnia, a nawet jeśli jest przychodnia i ten lekarz zleci badania to już na pobranie krwi i tak trzeba będzie jechać do miasta. A za busa albo paliwo trzeba zapłacić więcej niż za bilet jednorazowy. Wyniki tych raportów zatem mnie nie zaskoczyły.

Wnioski

Mam świadomość, że na stronę Medonetu zaglądają osoby, które zdrowiem jako tako się zainteresowały, choćby chwilowo poprzez kliknięcie najwyższego wyniku wyszykowania. Ale nadal, jeżeli ktoś się interesuje zdrowiem, to jest wysokie prawdopodobieństwo, że wie, ze regularne badania mogą pomóc w wydłużeniu życia, a na pewno zapobiec jego nieoczekiwanemu skróceniu. Podejrzewam, ze gdyby przeprowadzić takie statystyki badań na, że tak powiem, rzetelnej grupie, statystyki wybladłyby… dużo gorzej.

Postanowiłam jednak krótko te statystyki przytoczyć, bo to dość ważne, by mieć świadomość, jak to wygląda. Wszyscy naokoło trąbią, że ludzie się nie badają, to teraz mamy to na piśmie.

Ja to tu tak zostawię do przemyślenia, bo może to kogoś skłoni do wykonania badań, by takie statystyki były coraz lepsze, żebyśmy żyli dłużej, szczęśliwiej i zdrowiej. Amen.

A jeśli interesuje Cię więcej przydatnych informacji, zajrzyj do mojego e-booka „Wiem, co badam”, klikając w ten link.

Obraz Photo Mix z Pixabay

O mnie

Nazywam się Aldona Gajek. Jestem Kobietą w Laboratorium.

Dzięki mnie dowiesz się, jak odczytać wynik badań krwi i nie dostać zawału!

Możesz być również zainteresowany tymi tematami: