rozmowa z lekarzem

Jak rozmawiać z lekarzem?

Wiecie, że dość często dostaje wiadomości o tym, że Wy to byście nawet chcieli się badać, ale rozmowa z lekarzem Wam nie idzie i lekarz Wam nie daje skierowań. No to dzisiaj porozmawiamy o tym, jak z takim lekarzem pogadać, żeby Wam skierowanie dał, albo kiedy z nim już nie gadać.

Prywatna opieka

Jeżeli korzystacie z prywatnego systemu opieki zdrowotnej, to istnieje spora szansa na to, że tam już jest wygenerowany pakiet pozwalający na regularne badania. to ja polecam skorzystać z tego, skoro już za to płacicie grube hajsy, bo to tanie rzeczy nie są. Wiem, że w Luxmedzie, i to nie jest reklama, po prostu kiedyś korzystałam, jest coś takiego jak pakiet zdrowa kobieta i zdrowy mężczyzna. Ja, z wiadomych względów skorzystałam z jednego, więc nie wiem, jak z drugim jest, ale kiedy ja korzystałam, to była zadowolona. I tam są i badania laboratoryjne i obrazowe, wszystko to wystarczy zrobić co roku.

Jeżeli jednak podlegacie jedynie pod NFZ, to trzeba się wybrać do swojego lekarza rodzinnego. A jeśli przeprowadziliście się i Wasz lekarz rodzinny nadal jest 500 km od Was, to trzeba złożyć deklarację do wybranego punktu POZ. Taką deklarację można zmienić 2 razy w roku i to dotyczy lekarza i pielęgniarki i położnej chyba też. Można zmienić częściej, jeśli któreś z nich zmarło lub przeszło na emeryturę, lub się przeprowadziliście. A za każdą zmianę powyżej dwóch należy zapłacić.

Rozmowa z lekarzem w gabinecie

Podczas wizyty u lekarza – pytajcie! Sama jestem tym upierdliwym typem pacjenta, którego interesuje wszystko. Dosłownie. Ale hej! Przecież tu chodzi o moje zdrowie, jakość mojego życia. Jakie mogą być przykładowe pytania, które zadacie lekarzowi?

  • Co te konkretne badania mają pokazać?
  • Jakie są podejrzenia?
  • Czy jeśli ostatnio robiłam X, to może mieć to jakiś związek ze zleconymi badaniami?
  • Jest coś jeszcze, co można zbadać?
  • Czy to jest dziedziczne/zaraźliwe?
  • A jeśli wyjdzie jakiś konkretny wynik, to co on będzie oznaczał i jakie będą dalsze kroki?
  • Co ten zabieg/to leczenie zmieni?

I moim zdaniem najważniejsze:

  • Czy i w jaki sposób mogłam tego uniknąć?
  • Co się stanie, jeśli to zlekceważę?

Nie zapytacie – nie dowiecie się. Nie dowiecie się – powtórzycie poprzednie błędy i wrócicie do punktu wyjścia.

Odpowiedzialność za zdrowie

Czy wiesz, że jeśli zaczniecie być odpowiedzialni za swoje zdrowie i towarzyszyć lekarzowi w drodze ku niemu jako co najmniej partner (jeśli nie głównodowodzący), możecie się przyczynić do lepszych wyników zdrowotnych? Wspólne podejmowanie decyzji zaczyna się i kończy na Was. To proces, w którym wraz z lekarzem podejmujecie decyzję. Wspólnie omawiacie wszystkie możliwości, potencjalne korzyści i szkody oraz rozważacie to w zestawieniu z Waszymi wartościami i preferencjami. Badania opublikowane w 2016 roku dowiodły, że wzmocnienie pozycji pacjenta ma niezwykle istotne znaczenie dla wspólnego podejmowania decyzji i ma miejsce, gdy pacjent przyjmuje odpowiedzialność za swoje zdrowie. A jak często sami z tego rezygnujecie, machacie ręką lub godzicie się na wszystko, co powie Wasz lekarz?

Niekoniecznie kłótnia z lekarzem

Nie zrozum mnie źle, nie namawiam cię do kłócenia się ze specjalistą. Chodzi o to, by aktywnie uczestniczyć w wizycie. Co mam na myśli? Jeśli idziecie do ortopedy z bolącym kolanem, przeczytajcie wcześniej o tym, jak kolano jest zbudowane. Czeka Was konsultacja w sprawie żylaków? Sprawdźcie, na czym to schorzenie polega, czym się różnią żyły od tętnic? Nie mam na myśli długich godzin spędzonych w bibliotece, a szybkie przejrzenie dostępnych informacji tuż przed wizytą. Myślicie, że każdy ma podstawowe pojęcie o ciele człowieka? Przytoczę autentyczną sytuację z gabinetu lekarskiego.

Pacjent w trakcie rozmowy z chirurgiem o wycięciu nowotworu z płuc.

  • Pacjent: Nie jestem przekonany do operacji. Słyszałem, że kiedy rozcina się klatkę i dostaję się do tego raka powietrze, to on się potem rozsiewa po całym ciele.
  • Lekarz: Mhm. To proszę nie oddychać i może samo przejdzie.
  • Pacjent: Chyba nie rozumiem.
  • Lekarz: A na czym według pana polega oddychanie? Czy nie na wdychaniu i wydychaniu powietrza?
  • Pacjent:…

Gdyby ów pacjent przed wizytą poczytał cokolwiek o płucach i ich funkcjonowaniu, być może uniknąłby tej dyskusji, a ja nie miałabym przykładu, by uargumentować swoje zdanie.

Jeśli czegoś nie wiecie, nie bójcie się pytać. Powtórzę – ten czas jest dla Was!

Jak znaleźć lekarza?

  • Najczęściej kierujemy się odległością od miejsca zamieszkania.
  • Popytajcie ludzi.
  • Poszperajcie w internecie.
  • Zapytajcie na Facebooku.
  • Testujcie.

Uwaga, teraz będzie kontrowersyjnie…

Dajcie szansę. Wielu pacjentów przychodzi do lekarza, pozornie interesując się swoim zdrowiem. Lekarz ma przepisać konkretną tabletkę, która najlepiej, żeby pomogła po 1 zażyciu. Spróbujcie przyjść na kolejną konsultację szczerze zainteresowani swoim zdrowiem i tym, co lekarz ma do zaproponowania. Dopytajcie. Czasami taka rozmowa z lekarzem może dużo zmienić,

Jeśli czujecie, że mimo Twojego zaangażowania lekarz pozostaje niewzruszony, spróbujcie mu to zakomunikować.

Nie jest tak, że wiecie, zawsze się trafi super. Miriam w swoim rozdziale w moim e-booku pisała, że teraz trend jest taki, by „Raczej szukaj miejsca pracy, gdzie atmosfera może nie będzie najlepsza, ale nikt nie będzie Ci zwracał uwagi, że zlecasz za dużo badań”.

Obraz Sue Styles z Pixabay

O mnie

Nazywam się Aldona Gajek. Jestem Kobietą w Laboratorium.

Dzięki mnie dowiesz się, jak odczytać wynik badań krwi i nie dostać zawału!

Możesz być również zainteresowany tymi tematami: